*Cami
Haha. Co, zatkało ją?
- Ale jak to? - spytała
- Idź sobie. Nigdy mnie nie zrozumiesz.
- Ale Camila,
- Idź.
Poszła. Zaskoczyłam ją? W sumie to się zastanawiałam, dlaczego to powiedziałam.
Siedziałam sobie i rozmyślałam. Jezu - Francesca myślała tylko o Violettcie. Tylko o Violettcie.
W pewnej chwili przyszedł mi sms:
O boże! - pomyślałam.
Co ta Francesca jej nagadała? Pobiegłam do studia, bo wiedziałam, że tam jest Violetta. Nie myliłam się.
Stała z Leonem.
- Chciałaś pogadać? - spytałam
- Tak! Leon możesz nas zostawić. - Powiedziała, a Leon poszedł. - Camilla przepraszam. Musisz mi wybaczyć, bo ja tak nie mogę!
- Francesca ci powiedziała?
- Ale co?
- Nie ważne. Dobra niech ci będzie ta zgoda.
Viola się uśmiechła i mnie przytuliła.
Potem poszłam do domu, ale byłam okropnie zamyślona. Przed tym co powiem, co ja tak cały czas na kogoś wpadam? Tym razem to............... Maxi!!!! AAAAAAAAAAAAAAAAAA - pomyślałam
- Co jest Camilla?
- Nic tylko jestem zamyślona. Muszę iść.
Ominęłam go jakby nigdy nic. Czułam się okropne. Kocham tak Maxiego, ale jak go widzę to moeje serce krwawi. Z jednej strony kocham, a z drugiej? Płaczę.
Kiedy szłam dalej. Ludzie :/ Co ja mam z tym wpadaniem? Tym razem to był..... NIEEEEE NIEEEEEEE NIEEEEEEEE! DIEGO!
- Siema laska. Co jest?
- Spadaj.
- Uważaj trochę, bo jakbyś przechodziła przez ulicę to przejechałby cię samochód.
- Już, okej. Idę cześć.
Szłam i nagle coś mnie uderzyło.... Zrobiło się ciemno, dalej nie pamiętam.
Koniec
Omm :( Wiem krótki ale to taki tylko. Postaram się jeszcze dziś dodać nexta.
super dodaj jeszcze dziś nexta
OdpowiedzUsuńBlagam. Nke samochod. Zbyt czesto to sie trafia. :D czekam na nexta
OdpowiedzUsuńświetne błagam dodaj dzisiaj NEXTA :)
OdpowiedzUsuń